top of page
Search

Skóra - innowacje i przyszłość.


Skóra, potocznie nazywana naturalną, w kontekście procesów produkcyjnych wcale taka naturalna nie jest. Szacuje się, że 80 do 90% garbarni na świecie używa toksycznych substancji zawierających m.in chrom, arsen, formaldehyd czy barwniki azowe, aby tę skórę wyprawić i zabarwić. Wystarczy powiedzieć, iż na 900 kg obrabianej skóry wykorzystuje się 300kg chemikaliów. Po takich zabiegach niestety nie jest już biodegradowalna. Jej zwolennicy wychwalają fakt, że jest trwała, a zbiegiem czasu wygląda coraz lepiej. To prawda, ale coraz większa ilość osób poszukuje dla niej alternatyw ze względów etycznych.


Poza kwestiami związanymi z dobrostanem zwierząt, produkcja skóry pociąga za sobą szereg negatywnych skutków środowiskowych jak deforestacja (wycinka lasów pod hodowle bydła), duże emisje gazów cieplarnianych, zbyt duże zużycie światowych gleb i wody. Indeks HIGG, w ramach którego ocenia się m.in. impakt poszczególnych włókien na środowisko naturalne, nadał skórze poziom 159 ze względu na wysoki wpływ na ocieplenie klimatu, a także duże zużycie i zatrucie wód. Dla porównania poliester otrzymał 44, a bawełna 98. Produkcja jednej skórzanej kurtki to emisje na poziomie 176 kg CO2, a duża skórzana torba to 100,5 kg CO2.


Jakie zatem produkty ze skóry są najlepsze? Te, które już mamy. Jeśli jednak potrzebujesz kupić coś nowego, sprawdź jakie mamy alternatywy i jaka jest przyszłość skór.


Pozostając jeszcze chwilę w temacie skóry odzwierzęcej - są marki, które oferują produkty ze skóry recyklingowanej. Dzięki temu z poprodukcyjnych odpadów tworzy się nowe rzeczy nie zabijając kolejnych zwierząt, a klient ma możliwość dołożenia swojej cegiełki do rozwoju gospodarki cyrkularnej. Są też marki upcyclingowe, które przerabiają rzeczy używane nadając im nowe życie. Powstają także inicjatywy, dzięki którym skóra pochodzi z lokalnych hodowli stosujących etyczne praktyki wobec swoich zwierząt oraz maksymalizuje proekologiczne rozwiązania jak np. energia ze źródeł odnawialnych. Co więcej, istnieją też skóry, do których farbowania stosuje się bezpieczne barwniki roślinne, a wyprawia się je bez użycia chromu.


Produkty skórzane powstają także ze skóry z ryb. Islandzka garbarnia Atlantic Leather produkuje skórę z łososia, okonia czy dorsza. Jak twierdzą założyciele, ich firma wpisuje się w zasady produkcji zrównoważonej, ponieważ używa odpadów z produkcji żywności i korzysta z odnawialnych źródeł energii. Czy to jednak wystarczy? Podobnych argumentów używają producenci skór krowich.


Inną, szeroko stosowaną opcją są syntetyczne skóry wykonane z poliuretanu (PU) lub polichlorku winylu (PVC), do których przylgnęło określenie „eko-skóra”. Niestety z ekologią nie mają one nic wspólnego. Te materiały to produkty ropopochodne i potencjalnie niebezpieczne dla naszego zdrowia, ponieważ w ich produkcji wykorzystuje się toksyczne chemikalia, np. ftalany, chlorek winylu lub metale ciężkie jak ołów czy kadm. Skóry syntetyczne powinny jak najszybciej zostać zastąpione innymi rozwiązaniami, ponieważ nie są ani zdrowe dla użytkowników ani dla środowiska naturalnego.


Z pomocą przychodzą innowacje. Najnowszymi i najdynamiczniej rozwijającymi się zamiennikami dla skóry są skóry roślinne. Jakie są ich główne przewagi? W przeciwieństwie do zwierząt hodowlanych, które emitują do atmosfery metan, rośliny w trakcie wzrostu pochłaniają CO2! Dlatego część producentów mówi o ujemnym śladzie węglowym ich produktów. Co więcej, wzrost roślin jest dużo szybszy niż zwierząt, zatem produkcja surowca jest bardziej efektywna. Część skór roślinnych jest produkowanych z odpadów lub pozostałości po produkcji żywności, co oznacza, że model ten wpisuje się idealnie w zasady cyrkularności.

Kłopotem z jakim musieli się zmierzyć producenci skór roślinnych była jakość i trwałość materiału. Dlatego zaistniała konieczność pokrywania go wzmacniającą warstwą syntetyczną. Jednak intensywne prace nad tego typu materiałami pozwalają na ciągłe ulepszenia. Już teraz istnieją skóry roślinne, które mają miękki, przyjemny dotyk, ale jednocześnie są silne i wytrzymałe jak skóra odzwierzęca, a jednak nie zawierają syntetyków i są biodegradowalne!

Z czego zatem powstają? Opcji jest wiele - banan, ananas, kaktus, jabłka, fusy od kawy, pomidor, kwiaty, kukurydza, glony, winogrona, korek, ryż, a nawet odpady z produkcji piwa! Świetnym przykładem może być firma Desserto, która już dostarczyła swoje materiały z kaktusa dla takich marek jak Givenchy, Adidas, H&M, Karl Lagerfeld, Fossil, BMW czy Mercedes Benz. Najnowszym dziełem Desserto jest skóra z odpadów z agawy używanej w produkcji tequili.


Roślinną skórą, która powstaje tylko z naturalnych komponentów jest także Mirum od Natural Fiber Welding. W zależności od pożądanych właściwości Mirum powstaje z mieszanki takich składników jak naturalny kauczuk, włókna kokosowe, wodorosty, łuski ryżowe, biowęgiel, korek, oleje roślinne, woski i naturalne barwniki. Stella McCartney od lat angażuje się na rzecz transformacji mody i właśnie tę skórę wykorzystała w torebkach Falabella i Frayme na sezon jesień-zima 2023.


Skóra z laboratorium? Tak, to również jest możliwe, a najlepszym tego przykładem jest Bio-VERA™ od Modern Meadows. Ten materiał powstaje w 4 stopniowym procesie przy użyciu drożdży. Najpierw projektuje się białka pod kątem właściwości, które chcemy osiągnąć. Następnie tworzy się komórki drożdży, które je wyprodukują. Dzięki temu, w następnym kroku, w procesie fermentacji powstają zaprojektowane białka, następnie wykorzystane się do produkcji materiału. Bio-VERA™ jest innowacyjną zrównoważoną wersją roślinnej skóry. Może powstawać jako skóra licowa lub zamszowa. Jest bardzo wytrzymała i ładnie się starzeje.


A może skóra z grzybni? Na 20 września 2023 amerykańska firma MycoWorks ogłosiła otwarcie swojej pierwszej fabryki produkującej Reishi™, roślinnej alternatywy dla skóry, PU czy PVC. Reishi™ to materiał produkowany tylko i wyłącznie z grzybni. Jest miękki, elastyczny, ale jednocześnie wytrzymały, a przede wszystkim nie wymaga pokrywania warstwą syntetyczną. Ma dotyk i wygląd skóry zwierzęcej. Jak twierdzi producent, Reishi™ jest też materiałem oddychającym.


Podobnym przykładem jest Mylo od Bolt Threads. Grzybnia może powstawać w uprawach wertykalnych i przy użyciu odnawialnych źródeł energii, a to pozwala na obniżenie emisji i powierzchni potrzebnej to produkcji materiału.


Kiedy Mylo zostało po raz pierwszy ogłoszone, od razu wzbudziło zainteresowanie dużych marek i projektantów jak Kering, Stella McCartney czy Adidas. Mimo takiego wsparcia i dobrego odzewu ze strony mediów, niestety w połowie 2023 firma musiała wstrzymać projekt ze względu na pogorszające się globalne warunki ekonomiczne i niemożność zgromadzenia odpowiedniego finansowania.


Jak zatem będzie wyglądać przyszłość skór? Technologie już mamy. To, czego potrzeba to finasowanie i praca nad skalowaniem procesów produkcyjnych, aby jak najszybciej wprowadzić trwałe i biodegradowalne skóry roślinne na rynek masowy. Rozwój tego segmentu jest bardzo dynamiczny. Intensywne prace nad innowacyjnymi rozwiązaniami cały czas trwają i przynoszą wymierne rezultaty. Jeśli połączymy je z odpowiednimi regulacjami prawnymi, a także rosnącą świadomością konsumentów, można mieć nadzieję, że przemysł odzieżowy za 10 lat będzie jeszcze ciekawszy, ale zdecydowanie bezpieczniejszy dla naszego zdrowia i planety.


842 views
bottom of page