top of page
Search

Trująca wiskoza. Jakie mamy alternatywy?

Wiskoza to włókno tworzone z pulpy drzewnej. Cenimy ją za jej miękkość, lekkość i dobrą układalność. Jednak produkcja wiskozy jest procesem, który wymaga wycinki lasów, dużych ilości wody oraz toksycznych chemikaliów. Emisje gazów cieplarnianych związane z produkcją wiskozy są również znaczące. Czy ubrania z wiskozy są bezpieczne dla ludzi i planety?

Mimo, iż podstawowym surowcem do produkcji wiskozy jest celuloza drzewna, to jest ona zaliczana do włókien sztucznych. Ma to związek ze sposobem jej produkcji. Jest pierwszym tego typu włóknem stworzonym przez człowieka i stosuje się ją już od ponad 100 lat. Jej zaletą jest niska cena, jednak koszty środowiskowe są olbrzymie.


Na początku warto zauważyć, iż pod produkcję wiskozy wycina się olbrzymie ilości drzew. Według Canopy, organizacji zajmującej się ochroną lasów, rocznie do produkcji wiskozy zużywa się 6,5 mln ton pulpy drzewnej, z czego 3,3 mln pochodzi z lasów starożytnych i zagrożonych.


Aby drzewo przekształcić w wiskozę wykorzystuje się duże ilości chemikaliów takich jak m.in. dwusiarczek węgla. Jest to rozpuszczalnik, który ma olbrzymi negatywny wpływ na zdrowie ludzi, w tym na układ neurologiczny czy nawet na utratę poczytalności. Ponadto używa się toksycznego wodorotlenku sodu, tzw. sody żrącej, która może uszkadzać skórę, oczy i inne narządy. Niestety nawet duże fabryki w Chinach czy Indiach nadal wypuszczają te chemikalia razem z wodą bezpośrednio do rzek. Zatem nie są na nie narażeni tylko pracownicy fabryk, ale całe społeczności czerpiące wodę czy ryby z okolicznych rzek i jezior.


Trudno zatem stwierdzić, że popularna, szczególnie latem, wiskoza jest dobrym wyborem. Czy mamy więc na rynku jakiekolwiek alterantywy?


W sklepach coraz częściej możemy znaleźć produkty z certyfikatem Lenzing, który zaświadcza, iż drzewa do produkcji materiałów są pozyskiwane ze źródeł odnawialnych i zrównoważonych. Proces produkcyjny utrzymuje chemikalia w obiegu zamkniętym, a także minimalizuje zużycie wody. Do certyfikowanych produktów firmy Lenzing należą m. in. lyocell o nazwie TENCEL, a także wiskoza EcoVero. Szukaj zatem przy produktach poniższych etykiet:




Istnieją także inne zamienniki tradycyjnej wiskozy, jednak póki co nie są stosowane w produkcji masowej. Rozwój nowych technologii i sposobów produkcji daje jednak nadzieję, że w przyszłości będziemy mieli zdecydowanie większy wybór. Do tego typu innowacyjnych materiałów należą m. in.


NuCycl od firmy EVRNU - innowacyjne tkaniny powstałe w wyniku recyklingu odpadów tekstylnych, póki co wykorzytywane przez takie marki jak Stella McCartney, Adidas i LEVI's;


Circulose (Circular Cellulose) od RE:NEWCELL - tkaniny w celulozy pozyskiwanej z odpadków przemysłowych lub zużytych ubrań;


BIRLA ECO VISCOSE - bardziej zrównoważona wersja wiskozy, która podobnie jak Lenzing, korzysta ze zrównoważonych źródeł drzew, nie wykorzystuje sztucznych nawozów, pestycydów czy herbicydów. Przy jej produkcji znacząco obniża się zużycie wody, jak podaje producent - ilość zużytej wody to tylko 1% w porównaniu do produkcji bawełny;


SPINNOVA - jak mówi jego twórca - najbardziej zrównoważone włókno na świecie. Jest jedynym na świecie włóknem, które nie wykorzystuje w produkcji żadnych trujących chemikaliów, do minimum ogranicza zużycie wody oraz emisje gazów cieplarnianych. Włókno spinnova jest pozyskiwane z certyfikowanej celulozy, z której produkuje się papier. Inaczej niż w przypadku standardowej wiskozy, celuloza jest przetwarzana mechanicznie.

2,515 views
bottom of page